Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jasiu
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Miasto obwarzanków
|
Wysłany: Nie 12:39, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Muszę w końcu to dorwać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Schizoid
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 16:15, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dorwij Jasiu, dorwij czymprędzej myśle że warto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schizoid
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 371
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 10:56, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
mam ostatnio ochote dorwać pare rzeczy... choćby the Trees taki progfolk, nagrali tylko 2 płytki w `70, ale mp3 na progarchives wybitnie mi przypadła do gustu... a w jednym sklepie internetowych mają za 40zł (o ile mają wogóle)... no i druga rzecz do której się muszę dorwać to płyty Gnidrologa, bo Lady Lake jest cudowna... teraz by się przydały pieniążki tylko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaboom
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:13, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A ja odgrzebałem Crimsonów. Na pierwszy ogień poszła Starless and Bible Black i zaskoczyła mnie. Możliwe, że to nawet najlepsze ich nagranie z lat 70. Ma w sobie sporo z Discipline ale brzmi bardziej jak Red, Lizard czy Larks' Tongues. W każdym razie podoba mi się bardzo bardzo.
Potem była Red, czyli wścieków część jedna z wielu w wykonaniu KC. Potem wrócili do podobnego grania na KonstruKction of light. A Providence jest mistrzowskie.
Na koniec Power to believe czyli ostatnie jak dotąd studyjne nagranie mistrzów. Bardzo mi się podoba. Tajemnicza trochę, czasem agresywna, kiedy indziej bardzo subtelna i przede wszystkim skomplikowana.
Ogólnie - spędziełem miły czas z tymi panami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Undersnacker
Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: BLOKI
|
Wysłany: Sob 13:30, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jak , że bez słuchawek się nie ruszam to miała miejsce taka sytuacja w nowej szkole:
- Siema, czego słuchasz?
- Wszystkiego.
- Pokaż - W tym momencie podaje mu słuchawki podpięte do mojej Motki. On wkłada je w uszy (spróbujcie włożyć w nos... no właśnie... lepiej w uszy ). - Co to k*rwa jest?!
- Tool.
- Aha... dobra , narazie.
Nom... a teraz anegdota. Progressive rock is not for everyones!
Ja na Tool'a trafiłem bo bardzo obszernym poszukiwaniu jakiś nowych kapel i nowego stylu. Lepsze nu metalowe zespoły już przesłuchane... alternatywa rocka - dużo tego i trudno znaleźć coś dobrego i oryginalnego. Poszedłem więc w progressive i... trudno mi coś o tym powiedzieć. Tool ma bardzo fajny wokal... barakowało mi jednak w niektórych momntach mocniejszego uderzenia. Troche dołująco było ale ... całkiem miło. Trudno mi sie określić. Raczej nie wróce do tego ale czasu nie zmarnowałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|