|
Axun Music AxunMusic.fora.pl - FORUM OGÓLNOMUZYCZNE |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ferga
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Wenus;)
|
Wysłany: Wto 20:33, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
stare ale jare
kocham Bezeli
"...widok spłuczki..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
10-12
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Polandu
|
Wysłany: Pon 12:03, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pewna pani wybrała się do Afryki na safari i zabrała ze sobą swojego pupila- pudelka. W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt nie zauważył. Biegł za samochodem, biegł, biegł... ale nie dogonił. Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzega;
zbliżającego się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczami przeleciało mu całe życie. Wtem jednak patrzy, a kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzane szczątki. "Może nie wszystko stracone" - myśli pudelek i dopada padliny. Lampart wyłazi z krzaków, patrzy - a tam jakiś dziwaczny mały stwór coś wpierdala, ciamka, mlaska. Lampart już - już ma na niego skoczyć, ale słyszy jak stwór mruczy do siebie: " Mmmm... jaki smaczny ten lampart...rarytas... mięsko palce lizać... a kosteczki - co za rozkosz...". Lampart przeraził się i dał nura w krzaki. "Całe szczęście, że mnie nie widział ten mały diabeł, bo zżarłby mnie jak dwa razy dwa" - myśli uciekając. Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzi małpa, która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bo minę ma zdziwioną. Nagle małpa puszcza się biegiem za lampartem i wrzeszczy. "Oj, niedobrze" - myśli pudelek. "Ta cholerna małpa wszystko mu wygada. Co robić?" Małpa faktycznie dopada lamparta i opowiada mu, jak to został wystrychnięty na dudka. Lampart wkurwił się strasznie. Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą na polankę, żeby była świadkiem tego, jak rozprawi się z tym stworem. Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony na grzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie: "Gdzie do cholery ta małpa? Wysłałem ją po kolejnego lamparta a ta cipa, nie wraca i nie wraca..."
=====================================================
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...
=====================================================
Trójka dzieci z 1 klasy stoi przed ostatnia szansa, aby otrzymac promocje do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor:
- Jasiu, przeliteruj slowo TATA
- T-A-T-A
- Swietnie! Zdales!
- A teraz Monika, przeliteruj slowo MAMA
- M-A-M-A
- Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy...
- A teraz ty, Ahmed... Przeliteruj prosze... DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W SWIETLE POLSKICH PRAW KONSTYTUCYJNYCH....
=====================================================
Lista słów które ludzie najczęściej wypowiadają przed śmiercią:
Patrz, ten krokodyl wygląda jak żywy!
Patrz jak długo wytrzymam pod wodą!
Patrz, bez trzymanki!
Patrz, jestem torreadorem! Ole!
Raz... Dwa... Trzy... Bungeeeeeeeee!
Mowiłaś, że twój mąż jest na delegacji!
Nie bój się, nie spadnę!
Pyszny ten Big Mac!
To tylko draśnięcie.
Siostro, ale ja mam RH minus...
Jedź, prawa wolna.
Ta bomba to robota amatora.
Popatrz, zaraz dziadek zrobi fikołka
=====================================================
Lekarz do pacjenta:
- Bardzo mi przykro, jest pan nosicielem wirusa HIV...
Facet totalnie zalamany mowi:
- Co za czasy, wlasnemu dziecku nie mozna zaufac.
=====================================================
Przychodzi facet do lekarza i wyklada penisa na stol.
- Boli pana ?
- nie
- za maly?
- nie
- za duzy?
- nie ?
- to co w koncu?
- fajny nie?
=====================================================
Po upojnej nocy facet idzie po zakupy i pyta swą kochankę ile kupić bułek na sniadanie....
- Tyle Kochanie ile razy się w nocy kochaliśmy...
Facet w sklepie prosi ekspedientkę:
- siedem bułek poproszę... a nie przepraszam! 4 bułki , dwa lody i jedno kakao!!
=====================================================
Para młodych kochanków zabawiała się w kuchni na stole pod nieobecność babci dziewczyny. Po wszystkim zostawili, nieopatrznie, gumkę. Po powrocie starsza pani wpada do pokoju wnuczki:
- Pasztetową to się zjadło, ale skórkę to babcia musiała wylizać!!!
=====================================================
Na kolejne igrzyska w starożytnym Rzymie, postanowiono przygotować jakiś nowy, zajebisty numer.
Najlepsza wśród propozycji okazała się walka murzyna z lwem, przy założeniu,ze lew, po krótkiej walce,rozszarpuje murzyna ku uciesze zgromadzonej publiczności....
Wybrano więc odpowiedniego lwa, odpowiedniego murzyna, ale tuz przed walka organizatorzy zaczęli zastanawiać się, patrząc na murzyna, czy aby taki wielkiumięśniony murzyn, nie da rady lwu....
Po krótkiej naradzie postanowiono zakopać go do pasa w ziemi, w celu obniżenia szans na wygrana.
Lecz kiedy popatrzono, na do polowy wkopanego w ziemie murzyna, wydał im się jeszcze większy, wiec wkopano go w ziemie poszyje.....
I tak rozpoczęła się walka. Tłum szalał z radości.
Z klatki wypuszczono wielkiego wygłodzonego lwa, który kiedy tylko zobaczył głowę murzyna ruszył do ataku.
Przerażony murzyn w ostatniej chwili rzechylił głowę,
lew potknął się, walnął łbem o bandę areny i legł nieprzytomny.
A wtedy rozwścieczony lud zaczął krzyczeć:
WALCZ UCZCIWIE CZARNUCHU!!!!!!
=====================================================
a co powstanie z połączenia murzyna i ośmiornicy ???
...
...
ja to nie wiem, ale to coś będzie 8 razy szybciej zbierac bawełne
=====================================================
mis i jezyk mieszkali razem. mis byl spokojny, nie wadzil nikomu a jezyk strasznie balowal.
gdy wracal pijany do domu mis mu spuszczal manto.
-- sluchaj -mowi pewnego dnia wkurwiony jezyk- musisz zaprzestac tych praktyk, spojrz jak ja wygladam. nie moge sie ludziom pokazac.
mis sie zgodzil i przez kilka dni bylo wszystko ok.
pewnego dnia jezyk budzi sie rano skacowany. patrzy w lusterko a tam limo, twarz spuchnieta, caly zakrwawiony. idzie do misia i mowi
-- sluchaj mis.. mielismy uklad..
na to mis
-- taak i jak przyszedles wczoraj narabany w 3 dupy nic nie powiedzialem, zaczales mnie obmacywac nic nie powiedzialem, potlukles wszystkie naczynia i rozwaliles meble, nic nie powiedzialem. ale po tym jak wskoczyles na stol sciagnales spodnie, zrobiles wielka kupe powtykales w nia zapalki i powiedziales "od tej pory ten maly jezyk bedzie z nami mieszkal" nerwy mi puscily.
=====================================================
2-óch pedałow jedzie autem i w pewnym momencie koleś z tyłu nie wyhamował i wycelował im w tył samochodu.
Pedały wyskakuja z auta i zaczynają sie na tamtego kolesia wydzierać.Koleś próbuje załagodzić sytuacje:
-Panowie, może sie dogadamy!Nic takiego sie nie stało!
-Nie ma mowy!Stasiu dzwoń po policję!!
-Ale tylko minimalnie sie zderzak lekko wgniótł.
Daję wam 200 zł i zapominamy o sprawie.
-Nie ,nie!!!Stasiu dzwonisz po tą policję!!
-Panowie daję 500- więcej nie mam!!
-Nie powiedziałem NIE!
-To chuj wam w dupę!!!
-Stasiu,czekaj pan się chce dogadać!!!
=====================================================
Mlody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną zakonnice.
Siada wiec koło niej i pyta czy nie chciala by z nim, uprawiac seksu?
- Nie - odpowiada zakonnica - Jestem poślubiona Bogu. Wstaje i zmieszana wysiada na nastepnym przystanku. Kierowca autobusu, ktory
słyszał cale zajście odwraca sie i mowi:
- Jeśli naprawde chcesz sie z nią przespać to moge ci powiedziee jak.
- Nawijaj - odpowiada hipis.
- Ona codziennie chodzi o polnocy na cmentarz na nocne modlitwy.
Wystarczy, ze ubierzesz sie w białą szate z kapturem, obsypiesz brode świecącym(fluorescencyjnym) proszkiem, wyskoczysz znienacka i powiesz ze jestes aniolem.
Tak tez hipis zrobil. Przebral sie, wyskoczył zza nagrobka i powiedział, ze jest aniolem i chce sie przespac z zakonnica.
Zakonnica zgodziła sie bez gadania, ale poprosiła żeby był to stosunek analny, bo musi ona pozostae dziewica. Hipis zgodzil sie a gdy
skonczył zrzucił kaptur i krzyknal.
- Ha, ha, jestem hipisem.
- Ha, ha - krzyknela zakonnica - jestem kierowca autobusu.
=====================================================
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
10-12
Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Polandu
|
Wysłany: Pon 12:10, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Siedzi dwóch kolesiów w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy drechol, grube
karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych kolesiów do drugiego:
- Stary, założę się z tobą o 50 zeta, że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w glace.
Łysy się odwraca, a koleś:
- Krzychu, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Krzychu, kurwa, dotknij mnie jeszcze raz to Ci jebne! i się odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, świetnie to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go drugi raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy zjeżony się odwraca, a koleś:
- Krzychu, no kurwa, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce siedzieliśmy, Krzychu, no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- Kurwa, nie byłem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przypierdole, że się nie pozbierasz!
Zaczyna się podnosić, żeby wylutować kolesiowi, ale dziewczyna łapie go za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa bił, chodź do pierwszego rzędu i ogladajmy...
Łysy niezadowolony idzie z dziewczyną do pierwszego rzędu, siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego:
- Stary, naprawdę jestem pod wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000, że go trzeci raz nie klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi.
Idą do drugiego rzędu, siadają za łysym i koleś wali łysego w łeb.
Łysy się odwraca, na maksa napięty, a koleś:- Krzysiu, to ja tam na górze jakiegoś łysego w glace napierdalam, a Ty tu w wierwszym rzędzie siedzisz!
kozak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|